Wednesday, April 20, 2011

Prosta historia

Na łódce byłem, coś tam zrobiłem. Ale nie mam siły pisać. Zapieprzam jak jakiś "wąsaty Marian":  14 godzin w ciężarówce, 9 godzin w domu, 13,5 godziny w ciężarówce, 10 godzin spania, 13 godzin w ciężarówce.... Ktoś mi powie jaki jest dzisiaj dzień tygodnia?

Zamiast długich historii - dzisiaj będzie kino. Film o tym, że życie tak naprawdę jest bardzo proste. My tylko niepotrzebnie je sobie komplikujemy.  



Na koniec można sobie popłakać

No comments:

Post a Comment

Kochani!!! Podpisujcie się chociaż imieniem!
Niech wiem, kto do mnie pisze!
Bo włączę opcję z koniecznością rejestracji...